nszz_2_18

Ostatnio Dodane

  • KOMUNIKAT 221 2024-03-27 09:31:23

      Pismo KS PAN do Pana Dariusza Wieczorka, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego  w sprawie...

  • KOMUNIKAT 220 2024-03-07 21:15:28

      Pismo KMZ PAN i PAU w Krakowie do Rady KS PAN w sprawie konieczności zwiększenia finansowania...

  • KOMUNIKAT 219 2023-12-19 16:40:35

       Apele, Stanowiska i Uchwały XXXI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”     Apel nr 2 w sprawie...

  • KOMUNIKAT 218 2023-08-27 11:11:26

      Projekt rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 01.08.2023 r. w sprawie  minimalnego wynagrodzenia za pracę  oraz wysokości...

  • KOMUNIKAT 217 2023-08-03 12:46:39

      Pismo do Pana Profesora Przemysława Czarnka, Ministra Edukacji i Nauki w sprawie trudnej sytuacji...

 

Apel  

Komisji Zakładowych NSZZ „Solidarność“  

Biblioteki Gdańskiej i Biblioteki Kórnickiej  

do Pana   

Prof. dra hab. Jerzego Duszyńskiego

Prezesa Polskiej Akademii Nauk   

 


Szanowny Panie Prezesie,

 

na wstępie chcielibyśmy Panu serdecznie pogratulować wyboru na zaszczytne stanowisko Prezesa Polskiej Akademii Nauk i jednocześnie życzyć Panu samych sukcesów w kierowaniu tą instytucją. Zwracamy się dziś z prośbą o zainteresowanie problemami jednostek pomocniczych Polskiej Akademii Nauk jakimi są PAN Biblioteka Gdańska i PAN Biblioteka Kórnicka oraz na zrozumienie i poparcie naszego apelu o wyrównanie dysproporcji płacowych szczególnie niekorzystnych dla naszych placówek.

Biblioteki PAN są wyjątkowymi obiektami na naukowej mapie Polski. Biblioteka Gdańska to najstarsza samodzielna biblioteka w kraju (nie licząc bibliotek uniwersyteckich i diecezjalnych), licząca sobie już prawie pół tysiąca lat historii. Posiada unikatowy w skali Polski zasób starodruków i inkunabułów, zwłaszcza olbrzymi zasób starodruków gdańskich i niemieckich. Jest to jedyny liczący się zespół starodruków na Pomorzu. Jako jedyna biblioteka na świecie posiada wszystkie dzieła Jana Heweliusza.

Biblioteka Kórnicka, jako dobro przekazane w ręce narodu polskiego, posiada nader cenne zbiory, głównie dotyczące historii i literatury polskiej. Są nie tylko już słynne autografy Mickiewicza, Słowackiego czy Norwida, ale także spuścizna Kazimiery Iłłakiewiczówny czy jedyne egzemplarze dzieł Kochanowskiego i Reja. Cenne zabytki historyczne reprezentuje jedyny w Polsce zbiór dokumentów dotyczących konfliktów polsko-krzyżackich z XIV i XV w., dokumenty książęce i królewskie z XIII-XVIII w. i archiwum Wielkiej Emigracji.

Nasza biblioteki zatrudniają łącznie ok. 180 osób. Czytelnie, a także zasoby cyfrowe naszych Bibliotek odwiedzane są regularnie nie tylko przez studentów, pasjonatów amatorów i poważanych naukowców zajmujących się humanistyką na Pomorzu i w Wielkopolsce, ale także przez wielu badaczy z całej Polski i zagranicy. Ze względu na unikatowość zbiorów zajmujemy kluczową pozycję na mapie współczesnej polskiej nauki, wspierając badania z zakresu wielu dziedzin, np. nad dziejami Pomorza i Prus, Wielkopolski, kulturą Polski w XIX w. (zwłaszcza literaturą), czy nad okresem PRL-u. Biblioteki Polskiej Akademii Nauk angażują się też szczególnie w życie kulturalne poprzez popularyzację nauki, zwłaszcza na szczeblu regionalnym. Dla prowadzenia badań naukowych z zakresu humanistyki (choć nie tylko) niezbędna jest sprawnie działająca biblioteka naukowa Pomorza i Wielkopolski.

Mimo tego pracownicy Bibliotek PAN zarabiają znacząco mniej od osób zatrudnionych na analogicznych stanowiskach np. w Bibliotece Uniwersytetu Gdańskiego, czy w Bibliotece Uniwersytetu im. A. Mickiewicza, a w wielu przypadkach mniej niż np. kasjerki z Biedronki. Nie lekceważymy bardzo ciężkiej pracy tych ostatnich, jednak sytuacja, w której w oficjalnych deklaracjach nauka ma być motorem postępu kraju, a jednocześnie pracownicy jej instytucji należą do najsłabiej zarabiających osób w Polsce, jest absolutnie nie do przyjęcia. Po planowanej na 2015 rok podwyżce pensji minimalnej część pracowników merytorycznych zarabiała tę właśnie kwotę lub o kilkadziesiąt złotych wyższą (dodajmy, że awanse były u nas od wielu lat praktycznie zamrożone, tj. o ile były, to bez skutków finansowych). Po kolejnej podwyżce płacy minimalnej do przewidywanej kwoty 1850 zł w 2016 r. zniknie sens utrzymywania stopni zawodowych, skoro znaczna część załogi będzie otrzymywała tę samą pensję minimalną. Sytuacja, w której podwyżka pensji minimalnej – przeznaczona w zamyśle jako ratunek dla osób najsłabiej wykwalifikowanych – jest dla nas jedyną perspektywą podwyżek, jest szczególnie dramatyczna.

Już od prawie siedmiu lat pensje bibliotekarzy nie były waloryzowane. W obliczu oficjalnych informacji o nieustannym wzroście tak polskiego PKB, jak i płac w gospodarce narodowej, powodowało to skrajne rozgoryczenie i zniechęcenie do wykonywanej pracy, a uboższe osoby spychało niemal w obszar wykluczenia socjalnego. Na wniosek obu Bibliotek, sytuacji przyjrzał się Kanclerz Polskiej Akademii Nauk Pan dr Zdzisław Hensel, który w pismach do obu Bibliotek 29 października 2014 roku przyznał kwotę 238 000 zł Bibliotece Gdańskiej oraz kwotę 231 200 zł Bibliotece Kórnickiej z przeznaczeniem na „wyrównanie dysproporcji płacowych”.

Każda z ww. instytucji nie tylko zinterpretowała wytyczne inaczej, inaczej wydatkowała pieniądze, ale także zakres pracowników objętych podwyżką był różny. Sposób wydatkowania przyznanej kwoty w Bibliotece w Gdańsku spowodował, że nie nastąpiło włączenie jej do podstawy wynagrodzeń zasadniczych. Stąd też pracownicy BG nie tylko nadal otrzymują wynagrodzenia w nominalnej wysokości z roku 2008 (czyli pomniejszone o spadek wartości złotego w latach 2008-2015), ale także nadal nie mają jasnej deklaracji Kancelarii odnośnie perspektyw przyznania tych środków. Pracownicy ci odczuwają tym większą niesprawiedliwość, że ich Koleżanki i Koledzy z Kórnika już te środki otrzymują. Tymczasem decyzja o przyznaniu środków dla Biblioteki Gdańskiej ma zapaść dopiero na najbliższym prezydium Akademii, 23 czerwca, i do tego nie wiadomo, czy będzie ona pozytywna. Dramatycznie utrudnia to planowanie budżetów domowych oraz zakłóca spokój pracy. Zależy nam na tym, aby ubiegłoroczna dodatkowa dotacja znalazła się w budżecie na rok 2015.

Stąd też w tym miejscu apelujemy do Pana Prezesa oraz całego Prezydium o szybkie i pozytywne rozpatrzenie sprawy Biblioteki Gdańskiej.

Osobną kwestią jest zakres osób upoważnionych do otrzymania środków. Środki przyznane nam w 2014 roku były przeznaczone tylko dla pracowników, formalnie, działalności podstawowej, a więc bibliotekarzy. Wykluczyło to jednak ok. ćwierci załogi z waloryzacji. Duża część z nich to pracownicy introligatorni, a więc instytucji będących (praktycznie) jak najbardziej częścią działalności podstawowej biblioteki posiadającej znaczące zbiory specjalne. Bez nich i ich fachowej wiedzy niemożliwe byłoby udostępnianie naszych unikatowych zbiorów starodruków. Dlatego też prosimy, by w razie przyznania nam środków na wyrównanie dysproporcji płacowych objęły one, w bliskim nam duchu solidarności pracowniczej, także rzemieślników, tak by – wbrew swemu celowi i nazwie – nie pogłębiały one dysproporcji, tym razem w ramach zakładu pracy. W tej grupie znalazła się także większość pracowników muzeum w Kórniku.

Jednocześnie zaznaczamy, że przyznanie nam identycznej kwoty jak ta określona jako wyrównania dysproporcji, bądź nawet powiększonej o osoby uprzednio wykluczone, stanowi jedynie cząstkową waloryzację w stosunku do spadku wartości złotego w latach 2008-2015. Trudno oszacować ten spadek, gdyż oficjalnie podawane wskaźniki inflacji nie obejmują żywności, która dla tak ubogich osób jak my (chyba można tak powiedzieć o osobach zarabiających płacę minimalną i mających dzieci na utrzymaniu) jest bardzo istotną pozycją w budżetach domowych, natomiast znacząco mniej istotne są dla nas spadki cen smartfonów czy przysłowiowych lokomotyw. Jeżeli przyjmiemy, że realny spadek wartości otrzymywanych przez nas wynagrodzeń w omawianym okresie wyniósł średnio 3% rocznie (co wydaje się bardzo ostrożnym wskaźnikiem), to okaże się, że osoba zarabiająca 2000 zł w 2008 r., w 2015 realnie zarabia ich jedynie 1600. Tymczasem przeznaczone w 2014 r. środki umożliwiają waloryzację uposażeń zaledwie o ok. 200 zł, co stanowi zaledwie ok. połowy utraconej wartości uposażenia.

Stąd też apelujemy także i o to, by po – jak wierzymy – szczęśliwym zakończeniu omawianej sprawy nie nastąpiła kolejna siedmioletnia stagnacja uposażeń, lecz by kontynuowano ich waloryzację przynajmniej do przywrócenia realnego poziomu z 2008 roku. Podkreślmy to bardzo wyraźnie: nie prosimy o podwyżki, prosimy o waloryzację i choć częściowe zahamowanie spadku wartości naszych pensji!

Jak sam Pan Prezes napisał w liście otwartym z 7 maja 2015, nie można postępu naukowego, a więc i modernizacyjnego naszego kraju, dokonywać w sytuacji utrzymywania na stałym bardzo niskim poziomie finansowania badań naukowych. Wierzymy, że właśnie Pan Prezes będzie uważnym odbiorcą naszych bynajmniej nie przesadzonych postulatów i że Pańska kadencja będzie symbolem nowego otwarcia przemian w Polskiej Akademii Nauk w kierunku konstruktywnie propracowniczym.

 

 

               Z wyrazami szacunku,

 

                           

Przewodnicząca Komisji Zakładowej      

NSZZ „Solidarność“ PAN Biblioteki Kórnickiej

Monika Korkosz                               

 

Przewodniczący Komisji Zakładowej

NSZZ „Solidarność“ PAN Biblioteki Gdańskiej

dr Tomasz Larczyński

 

 w imieniu

Krajowej Sekcji NSZZ „Solidarność“ PAN

dr hab. inż. Piotr Lampart

 

 

 

Gdańsk – Poznań, 18 czerwca 2015 r.